LEGENDA LORELEI
Na skale Lureley o zmierzchu, kiedy zabłysną już gwiazdy, lub w świetle księżyca daje się widzieć dziewczyna śpiewająca tak pięknie, że żeglarze zapominają się i giną w wirach rzeki lub rozbijają się o rafy. Usłyszał o niej syn falcgrafa i pod pozorem, że wybiera się na polowanie, popłynął Renem. O zmroku ujrzał dziewczynę siedzącą na występie skalnym i uplatającą wieniec na złote włosy. Usłyszał też jej cudowny głos. Kazał żeglarzom podpłynąć do skały, ale wyskoczył z łodzi zbyt wcześnie i zniknął w topieli. Kiedy dowiedział się o tym ojciec, zapałał gniewem i za radą swojego kapitana rozkazał strącić winowajczynię do Renu. Kapitan obstawił skałę kawalerzystami i w towarzystwie trzech zuchów jął się wspinać na szczyt. Ujrzawszy ich, dziewczyna rzuciła do Renu sznur bursztynów, wołając przeraźliwym głosem: Ojcze, daję ci znaki! Ślij dziecku dzikie rumaki! Chcę gnać z falami, wichrami! Na to wezwanie Ren się wzburzył, biała piana pokryła brzegi i wzgórza, wyłoniły się z niej dwa białe konie, uniosły dziewczynę i pogrążyły w Renie. Lorelei okazała się nimfą niepodległą ludzkiej mocy. Po powrocie drużyna zastała żywego syna falcgrafa: okazało się, że fala wyrzuciła go nieopodal na brzeg. Od tego czasu nie jest pewne, czy dziewczyna nadal przebywa na skale.

TWOJA LORELEI
Samotnie płyniesz poprzez mrok
Wsłuchany w serca swego tajemny zew
Rubinem czystym gwiazdy lśnią
I tylko jeden słychać z oddali śpiew
To jest twój azymut i kres twej drogi
Twoje piekło, cały twój słodki raj
To do niej tak płyniesz
Aż na życia skraj
Lorelei
Dopłyniesz i zginiesz
W Lorelei
Lorelei
To ona, wciąż ona
Tylko jedna naj
Lorelei
Przeklęta, szalona. . .
Lorelei
Spotykasz ją któregoś dnia
W nieznanym mieście, gdzie pędzi ludzi tłum
Ma oczy pełne morskich fal
I mógłbyś przysiąść, że słyszysz rzeki szum
Patrzysz w nie i za chwilę z głową wpadasz
Nie wiesz jeszcze w piekło, czy w słodki raj
To do niej tak płyniesz
Aż na życia skraj
Lorelei
Dopłyniesz i zginiesz
W Lorelei
Lorelei
To ona, wciąż ona
Tylko jedna naj
Lorelei
Przeklęta, szalona. . .
Lorelei